Jak pokazują statystyki, w ostatnim czasie bardzo wiele osób zachorowało na Alzheimera. Jest to choroba neurodegeneracyjna, na którą cierpią przede wszystkim osoby po 65. roku życia. Przypadłość jest związana w głównej mierze z obniżeniem sprawności umysłowej. Mimo, iż nie znaleziono jeszcze na tę chorobę żadnego lekarstwa, to jednak istnieją techniki pozwalające na spowolnienie zachodzącego procesu.
Co wywołuje chorobę Alzheimera i jakie są objawy?
Na rozwój tej przypadłości ma wpływ kilka głównych czynników, jak na przykład starszy wiek, cukrzyca czy też posiadanie członka rodziny z podobną dolegliwością. Badania pokazują, że na atak choroby są narażone także osoby posiadające niskie wykształcenie. W przypadku Alzheimera atakowane są komórki odpowiedzialne za pamięć oraz orientację. W pierwszym etapie pojawiają się problemy z zapamiętywaniem i koncentracją. Choroba ta przychodzi niezauważalnie także dla rodziny, która orientuje się, że coś jest nie tak dopiero gdy dolegliwość przybiera na sile. Uwagę najbliższego otoczenia powinny zwrócić niecodzienne zachowania, jak częste dopytywanie się o godzinę lub dzień tygodnia. Z czasem dochodzą do tego zaburzenia orientacji w dotychczas znanej im przestrzeni.
Jak sobie radzić z chorobą Alzheimera
Mimo, że nie znaleziono jeszcze lekarstwa na tę szczególną dolegliwość, to podczas terapii warto zastosować kilka technik spowalniających proces rozwoju choroby. Głównym zadaniem jest zwiększenia aktywności mózgu podczas najprostszych czynności. Warto zadawać proste pytania, jak pacjent spędził wczorajszy dzień, co jadł dziś na śniadanie czy też o czym był film, który obejrzał ostatniego wieczoru. Często wykorzystywanym ćwiczeniem podczas walki z chorobą Alzheimera jest również nazywanie różnych części ubrań oraz zwracanie uwagi na ich elementy szczególnie wyróżniające się. Bardzo mocno pomagają również kontakty towarzyskie, dzięki czemu pacjent czuje się potrzebny, co nie pozwala mu zapaść w równie niebezpieczną chorobę, jaką jest depresja.